+48 509 477 746 | +48 506 435 965
Znajdź nas na:

BLOG

Stojąc w miejscu, cofasz się…

Każdy kto po osiągnięciu wyznaczonego celu zatrzyma się i osiądzie na laurach, w dłuższej perspektywie będzie się cofał, pozostanie w tyle za innymi, którzy będą sięgać po kolejne wyznaczone cele. Osobiście należę do tej grupy ludzi, którzy stale się rozwijają, wyznaczają sobie coraz wyższe i ambitniejsze cele i dążą do ich osiągnięcia.

Kilka lat temu postanowiłam zająć się zawodowo pośrednictwem w obrocie nieruchomościami i dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy udało mi się stworzyć stabilnie działającą firmę posiadającą duże grono zadowolonych klientów. Rynek pośredników w Zielonej Górze jest bardzo duży i mocno konkurencyjny, i dlatego trzeba „iść naprzód, aby nie zostać w tyle”. Postanowiłam więc, że nadszedł najwyższy czas na zmiany. Na pierwszy ogień idą zmiany wizerunkowe, w języku fachowców nazywane „rebrandingiem”. Najbardziej widocznym elementem tej zmiany jest nowy serwis internetowy biura „Zawieja Nieruchomości”, na którym Witam Cię serdecznie drogi użytkowniku. Zmianie uległo też logo firmy i kolorystyka związana z marką „Zawieja Nieruchomości”. Również istotne, szczególnie dla mnie samej, jest wprowadzenie nowego kanału komunikacji z klientami i wszystkimi zainteresowanymi rynkiem mieszkań, i ogólnie pojętych nieruchomości nie tylko z Zielonej Góry. Ta nowość to „BLOG” ! Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się na taką formą przekazu informacji na temat rynku mieszkań, domów, lokali użytkowych, ale nie do końca wiedziałam co to jest ten „BLOG”. Na szczęście dla mnie na początku tego roku trafiłam na pewne szkolenie, ale od początku.

Szkolenie odbywało się w Poznaniu, a jego tytuł nie wskazywał na nic szczególnego – „EFEKTYWNY MARKETING BIURA NIERUCHOMOŚCI”. Pomyślałam sobie, że skoro zerwałam się o 5 rano żeby tu przyjechać to może warto posłuchać, co prowadzący ma do powiedzenia :).

Szkolenie miało się zacząć o godzinie 8:30. Ja jak zawsze punktualna, a nawet przed czasem, jestem….otwieram drzwi – jedna Pani odkurza, inni rozstawiają krzesła – myślę sobie, że jakieś dziwne to szkolenie. Druga myśl, która pojawiła się w mojej głowie to, że pomyliłam godziny. Szybkie spojrzenie na zegarek, a tam 8:20. Więc pytam. Dowiaduje się, że oczywiście szkolenie jest o 8:30, że jestem pierwsza ( co łatwo było zauważyć i odczuć…), no to siadam w trzecim rzędzie, nie z przodu i nie z tyłu. Nadal jestem sama…, nagle drzwi się otwierają wchodzi młody chłopak i dziewczyna z torbami. Myślę sobie, o są prowadzący. Przyglądam się im z boczku, Pani rozkłada materiały (fajnie zrobione z długopisem – a to rzadkość), a Pan rozkłada sprzęt. Nagle, jak na gwizdek sędziego schodzą się ludzie, każdy siada na swoim miejscu i zaczynamy. Patrzę sobie na prowadzącego i myślę, młody chłopak, niezły sprzęt (komputer), niezła komórka, zegarek też niczego sobie, elegancka marynarka i koszula (oczywiście ze wzorkiem na kołnierzyku) i coś co lubię – czerwone trampki. Już mi się podoba to szkolenie. Pan opowiada, jesteśmy już na TY i się zaczyna…. słucham i słucham i jestem w szoku, że już godzina 12:00, a ja dalej siedzę i słucham. Doszliśmy do tematu mediów społecznościowych, ich siły, mocy i zasięgu. Rozpoczęła się dyskusja, czy warto czy nie ? Oczywiście część sali na tak, część na nie, lekka wymiana zdań, i wszyscy przekonani – trzeba być na facebook’u. Następnie wkracza temat zmian wizerunku „rebranding”, myślenia i inwestowania w siebie i w swoją firmę. Siedzę i słucham, sceptycznie podchodzę do tego, ale słucham dalej i nagle pojawia się magiczne słowo BLOG. Wszyscy wiedzą, albo nie wiedzą, ale jak go prowadzić ? Blog to taki dziennik, wymiana myśli, coś czym możesz się podzielić – tylko że w sieci. Prowadzący nadal opowiada, całkiem ciekawie, wsłuchuję się i myślę sobie, dlaczego by nie spróbować, może warto pisać i chwalić, opisywać i podpytywać. Tak to jest to… będę pisać BLOGA……a o czym, tego dowiecie się w dalszych częściach.

P.S.Dzięki Mariusz za szkolenie pełne wiedzy i nowych doświadczeń, zaczynam ostro działać ze zmianą wizerunku, a co….:)

Kamila Waśniewska-Zawieja

Kamila Waśniewska-Zawieja

Z rynkiem nieruchomości związana jestem od 2003 roku. Doświadczenie, praktykę i niezbędną wiedzę zdobywałam w czasie pracy zawodowej w sądowej egzekucji należności. W roku 2010 ukończyłam studia podyplomowe i uzyskałam państwową licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami.

0 Comments

Leave a Comment