PROFILAKTYKA REMONTOWA
- 12 października 2015
- kamila-zawieja
- PORADY
- No Comments
Pewnego dnia, w pewnym mieszkaniu spłonęła instalacja elektryczna… No cóż… Zaczęło się niewinnie: co jakiś czas delikatnie kopciło się z gniazdka, ale nikt na to nie zwrócił w porę uwagi. Skutki jednak okazały się katastrofalne… Pomijając zniszczony sprzęt, właściciele lokalu zmuszeni byli wymienić niemal całą instalację elektryczną, a przede wszystkim zrobić generalny remont spalonego wnętrza.
Niestety, bardzo często w budynkach istniejące instalacje (nie tylko elektryczne) nie są przystosowane do obecnego obciążenia. Mimo iż producenci zapewniają np. o niskim zużyciu energii przy użytkowaniu oferowanego sprzętu… to jednak w oparciu o jakąś moc działać on musi. A jeżeli takich sprzętów jest kilka – zaczyna się problem, zwłaszcza w bloku wybudowanym w latach 60.
To samo można odnieść do instalacji c.o., gazowej, wodno-kanalizacyjnej… Sukcesywne i cykliczne zalewanie sąsiadów świadczy niezbicie o istniejącej niedoskonałości, którą im szybciej usuniemy, tym mniej nas to będzie kosztowało… Nerwów przede wszystkim!
Dlatego myśląc o remoncie mieszkania dobrze byłoby rozważyć także odświeżenie i dostosowanie do panujących warunków także tego, czego pozornie nie widać… Bo gdy już będzie widać – może okazać się odrobinę za późno, a z pewnością drożej niż standardowa wymiana najbardziej newralgicznych elementów.
Co istotne – warto przy takim przedsięwzięciu posiłkować się sprawdzonymi fachowcami. Doskonale będą wiedzieli „co i jak”, a dodatkowo zaproponują rozwiązania i materiały chroniące nas przed niechcianymi konsekwencjami jakże powszechnej „prowizorki”. Na rynku dostępne są materiały o wymaganych parametrach, zapewniające oszczędności, ale i bezpieczeństwo użytkowników lokalu.
Na rynku nieruchomości informacja o lokalu obejmuje wszystko, także z pozoru mało istotne daty wymiany bądź modernizacji instalacji. Mając świadomość, z którego roku pochodzi budynek, dobrze jest wiedzieć, że obiekt był sukcesywnie odświeżany, i to kompleksowo. Dobrym pomysłem jest przy wsparciu pośrednika nieruchomości sprawdzenie stosownych dokumentów poświadczających takie modernizacje, nie tylko w odniesieniu do obiektów prywatnych, ale także w przypadku lokali zarządzanych przez spółdzielnię czy wspólnotę. Dzięki temu przy transakcji kupna-sprzedaży można mieć pewność, że cena będzie adekwatna do standardu lokalu, a nowym właścicielom taka informacja poprawi znacząco poczucie bezpieczeństwa i uwolni od dodatkowego obciążenia z tytułu np. wymiany bezpieczników czy przepychania rur „na wyczucie”, bo „tu zawsze wylewa, ale nie wiadomo, skąd to płynie…”
Zasad jest prosta – lepiej zapobiegać niż…
Comments are closed.